Dach i okna
Ufff... Nie pisałem od miesiąca, ale szczerze powiedziawszy nie było za bardzo o czym. Murarze troszkę podgonili po koniec, ale i tak nie można powiedziec, że pracowali w zawrotnym tempie. Jedyny plus to fakt, że robota została wykonana bardzo dokładnie, co przyznał kierownik budowy. Nadszedł czas na dach i okna. Praca idzie bardzo sprawnie, czym przywrócono nam nadzieję, że zamkniemy budynek do końca roku. Drewno na więźbę świetnej jakości jak przyznali fachowcy od dachu. Dachówka BRAAS Lumino (cena Cisar to nieporozumienie choć wyraźnie ładniejsza). Odnośnie drzwi zewnętrznych to decyzję podejmiemy później. Na razie wejście zostało zabite dechami. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na projekt a konkretnie rynny. Pan projektant Arendarski Tomasz niczym mistrz Witkacy tworzył chyba pod wpływem różnych dziwnych środków, gdyz ułożenie rynien jest delikatnie mówiąc mocno ekstrawaganckie a mianowicie hektolitry wody lejące się na taras. Chętnie skwitowałbym to stwierdzeniem zawierającym słownictwo powszechnie uznane za obelżywe, jednakże wstrzymam się z wygłaszaniem publicznych kalumni. Natomiast odnośnie rozmyślań na temat "co dalej" to chciałbym zapytac czy ktokolwiek z szanownych budowniczych AR-1 rozważał ogrzewanie panelami na podczerwień?